Kolejny beniaminek okręgówki musiał uznać wyższość Ciężkowianki. Tym razem drużyna z Ciężkowic grając na wyjeździe wysoko pokonała zespół Łukovia Łukowa.
Prowadzenie już w 2’ meczu objęła Ciężkowianka. Premierowe trafienie w nowych barwach zaliczył Ryndak. Po dograniu Gierałta z lewej na 5 m, uderzył precyzyjnie i ku zaskoczeniu graczy gospodarzy piłka wylądowała w siatce.
W 12’ z lewej dośrodkował Więcek, piłkę musnął głową Ryndak a ta uderzyła w słupek i wyszła na aut bramkowy.
W 18’ padło wyrównanie. W pozornie niegroźnej sytuacji, w polu karnym niezgodnie z przepisami przytrzymywany był gracz gospodarzy. Sędzia odgwizdał przewinienie i wskazał na 11 m. Pewny strzał w lewy róg bramki Łukasika dał gospodarzom remis.
W 26’ miała miejsce dwójkowa akcja Banacha z Gierałtem, po której Gierałt miał przed sobą tylko bramkarza Łukovii. Tym razem golkiper gospodarzy był górą, wyczuwając intencje strzelca uratował swoją drużynę przed utratą bramki.
W odpowiedzi gospodarze przeprowadzili prawą stroną groźną akcję. Wrzuconą na 16 m futbolówkę uderzył z pierwszej piłki gracz gospodarzy i ta przeszła tuż obok prawego słupka bramki Ciężkowianki.
W 41’ Ciężkowianka objęła prowadzenie po bramce Kucharzyka. Akcję zainicjował Banach podając do Kapałki, który idealnie wyłożył piłkę Kucharzykowi, a ten będą sam na sam ze stoickim spokojem strzelił precyzyjnie w prawy róg.
W 45’ groźną akcję przeprowadziła Łukovia. Mocny strzał z ok. 16m uderzył w poprzeczkę, a następnie odbił się od murawy i Więcek wyjaśnił sytuację wybijając piłkę na aut.
Po przerwie szansę na podwyższenie wyniku miał Gierałt. W pojedynku sam na sam znów górą był bramkarz Łukovii.
W 49’ akcję lewą stroną przeprowadził Biedroński K. Jego dośrodkowanie z trudem wybili obrońcy gospodarzy pomagając sobie przy tym ręką. Sędzia zawodów był bezlitosny i pokazał na „wapno”.
Pewnym egzekutorem jedenastki był Banach, uderzając mocno w lewy róg podwyższył wynik spotkania.
W 51’ mocnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Ryndak. Tym razem równie fantastyczną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Cała akcja miała miejsce po dokładnym dośrodkowaniu z prawej Uchwata.
W 58’ kapitalnym uderzeniem z ok. 30 m popisał się Więcek. Jego mocny strzał wylądował na poprzeczce i opuścił boisko.
W 64’ szybką akcję przeprowadzili Deś, Gierałt i Banach, po której Banach mając przed sobą tylko bramkarza próbował jeszcze dogrywać, jednak obrońcy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo i skutecznie wybili piłkę.
W 75’ indywidualną akcję w polu karnym przeprowadził Banach. Podcięty upadł, a sędzia po raz trzeci w tym spotkaniu wskazał na „jedenastkę”.
Pewnym egzekutorem po raz drugi był Banach, uderzając pewnie po porzeczkę ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Ciężkowianki.
Do końca meczu Ciężkowianka kontrolowała przebieg gry, długo utrzymując się przy piłce nie pozwalała gospodarzom na zbyt wiele.
W następnej kolejce Ciężkowianka zmierzy się na własnym boisku z kolejnym beniaminkiem drużyną LZS Olesno.
Na to spotkanie zapraszamy po dłuższej przerwie wszystkich kibiców i sympatyków – niedziela 31.08.2014r. godz. 11.00 stadion Ciężkowianki.
Na relację z tego spotkania zapraszamy na naszą stronę www.ciezkowianka.pl i www.pogorze24.pl.