Pierwszą porażką Startu Biadoliny w sezonie ligowym 2016/2017 zakończył się niedzielny wyjazd do Złotej. Miejscowa Temida zwyciężyła przyjezdnych 1:0.
W kadrze ekipy gości na to spotkanie zabrakło Stanisława Pałki, który ukarany został kilku meczową "pauzą" za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu przeciwko Kłosowi Łysa Góra a także Mariusza Szczeciny oraz Pawła Przeklasy. W drużynie Temidy nie oglądaliśmy natomiast pierwszego bramkarza, Pawła Kwaśnego jak również kapitana i najlepszego strzelca zespołu ze Złotej, Adama Wiewióry.
Spotkanie od początku nie stało na zbyt wygórowanym poziomie. W grze obu ekip brakowało dokładności, płynności i pomysłu na skuteczne rozegranie akcji. Nie przeszkodziło to jednak zespołom w stworzeniu sobie kilku na prawdę groźnych sytuacji pod bramkami przeciwników.
Swoje szansę w ekipie gospodarzy zmarnowali Bartłomiej Pachota, Daniel Jaje i Maciej Baka. Gości z Biadolin na prowadzenie wyprowadzić zaś mógł Jakub Wojtas, który w kilku znakomitych sytuacjach niedokładnie przyjmował piłkę. Przed szansą stawał także Krzysztof Pałka, dwukrotnie uderzając z rzutów wolnych z odległości 18 - 20 metrów.
Kluczowa dla przebiegu całego spotkania sytuacja miała miejsce w 40 minucie spotkania. Niefortunnym zagraniem ręką we własnym polu karnym "popisał się" Arkadiusz Florczak i sędzia zmuszony był wskazać na 11 metr. Rzut karny pewnym uderzeniem po ziemi, na bramkę zamienił były skrzydłowy Tymona Tymowa i Victorii Porąbka Uszewska, Bartłomiej Pachota.
Do przerwy Temida Złota prowadziła ze Startem Biadoliny Szlacheckie 1:0.
Po przerwie na boisku ujrzeliśmy Grzegorza Chmiołę, który zastapił kontuzjowanego Arkadiusza Florczaka. 17 - latek zajął miejsce między słupkami bramki ekipy gości, na lewą stronę obrony przesunięty zaś został Maciej Kozioł.
Dwadzieścia pierwszych minut drugiej części meczu nie zmieniło znacznie obrazu gry. Dopiero w ostatnich 25 minutach spotkania zmuszony do odważniejszej gry Start całkowicie zepchnął do defensywy beniaminka ze Złotej. Mimo kilku znakomitych sytuacji nie udało się jednak pokonać kapitalnie dysponowanego tego dnia golkipera Temidy, Pawła Mazgaja, który dwoił się i troił, by zachować w tym spotkaniu czyste konto.
Przed szansą na wyrównanie stanu meczu stawali Adrian Gurgul, Jakub Wojtas czy Tomasz Matura. W doliczonym czasie gry rzut wolny wykonywany przez Krzysztofa Pałkę z najwyższym trudem na rzut rożny odbił Mazgaj. Starania gości z Biadolin Szlacheckich nie przyniosły pożądanego efektu - Start poniósł pierwszą w sezonie 2016/2017 porażkę w rozgrywkach ligowych. Pogromcą Biadolinian - ekipa Temidy Złota.
IV kolejka Brzeskiej Klasy A sezonu 2016/2017
04.09.2016r., godz.17:00, Stadion Temidy w Złotej
Temida Złota 1:0 Start 77 Biadoliny Szlacheckie
START 77: Skład: M.Kozioł - M.Banaś, K.Kusion, K.Pałka, A.Florczak (G.Chmioła 46') - A.Gurgul, S.Wojtas, T.Matura (C), Curyło - J.Wojtas, J.Dąbroś.
START 77: Kartki: A.Florczak (1x żółta kartka).
Strzelcy bramek:
1:0 Bartłomiej PACHOTA (41', rz.karny)