Mecze Hutnika z Progresem będące derbami Nowej Huty zawsze wzbudzały zainteresowanie kibiców oraz specjalnie motywowały zawodników obu drużyn. Progres pewny gry w barażach, Hutnik pewny gry na wiosnę w wyższej grupie. Obie te rzeczy miały szczególny wymiar tego spotkania. Hutnik oczywiście chciał się zrewanżować za 0-6 w pierwszej rundzie, natomiast Progres chciał zachować czyste konto punktowe po stronie strat. Niestety Progresowi się ta sztuka udała. Hutnicy jednak przy odrobinie szczęścia mogli urwać punkt liderowi, lecz zbyt duże zaangażowanie w zdobycie bramki na remis spowodowało, że w ostatnich sekundach spotkania po błędzie obrońców Progres zdobył trzecią bramkę ustalając wynik na 3:1, a było bardzo blisko i szkoda głupio straconej bramki.
Jedyną bramkę dla Hutnika zdobył Nasz snajper Borys Słuszniak, któremu dogrywał Grzegorz Antolak.
Video Wojciech Tracz