Trzeci mecz Hutników na wyjeździe i druga przegrana. Po Wygranej w pierwszym spotkaniu wszyscy się cieszyli, natomiast dwie z rzędu porażki muszą być sygnałem do tego, aby poprawić kilka rzeczy w grze. Mecz zaczął się wręcz wyśmienicie, gdyż już w 2 minucie Borys Słuszniak otrzymał dobre podanie od Grzegorza Antolaka i po ominięciu bramkarza Gospodarzy umieścił piłkę w siatce. Pomimo przewagi Nasi zawodnicy nie potrafili zdobyć kolejnego gola. Gospodarze także próbowali pokonać Naszego bramkarza. Niestety w 24 minucie po błędzie Naszego obrońcy piłkę przejął napastnik z Niecieczy, który skopiował wyczyn Słuszniaka i w podobny sposób zdobył bramkę wyrównującą. Bramkę na 2:1 Termalica zdobyła z rzutu wolnego. Naszego bramkarza "zaskoczył " strzał bezpośredni - lot piłki zmienił jeszcze wiejący wiatr i piłka wpadła za tzw. kołnierz. Do przerwy 2:1 dla Termaliki. Druga część meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 43 minucie wykorzystali złe ustawienie obrońców i bramkarza Hutnika strzelając bramkę na 3:1. Hutnik próbował zmniejszyć stratę bramkową, ale sztuka ta udała się dopiero w 79 minucie, w której po zamieszaniu w polu karnym Termaliki przytomnie zachował się Krzysztof Błoński strzelając bramkę kontaktową. Po wznowieniu gry i w doliczonym czasie kolejny błąd Naszego obrońcy i 4:2 dla Gospodarzy. Trochę mogą martwić błędy w obronie, która wydawała się być monolitem na etapie przygotowań do sezonu. Mam nadzieję, że zespół przemyśli ostatnie dwa spotkania mając przed sobą potyczkę z Tarnovią.
Video relacja Wojciech Tracz